Sierpniowy dzień. Sierpniowy wiersz.
Kaktus
Miałam hodować kaktusa
Ale się ususzył
Reanimacja nie pomogła
Ani kolców pieszczenie
Ani kolców pieszczenie
Musiałam go pożegnać
Zakopać w ziemi
Jednak żal było się rozstać
Więc pogrzeb był nieformalny
Odwiedziłam go potem
Po kilku tygodniach
A on ożył na zgliszczach
Moich kondolencji
Chyba byłam złą panią
Dla tego kaktusa
Że dopiero po pogrzebie
Zdecydował, by żyć
Zdjęcie Grafika: Grafika Google - kadr z filmu "Zimna wojna"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz