niedziela, 24 września 2017

Będąc jak Raymond Babbit

Ostatnio wiele myślałam o wydarzeniu sprzed dwóch lat. Pamiętam, jak w 2015r. na jednym z popularnych portali przeczytałam artykuł o dziewczynie z zespołem Downa, która została profesjonalną modelką. I wtedy rzuciły mi się w oczy komentarze... zdarzały się pozytywne, jak i te pozbawione szacunku do drugiej osoby. Wielu ludzi napisało, że dziewczyna jest wykorzystywana i absolutnie sprzeciwiają się temu, czym się zajmuje. Czy osoby chore powinny być izolowane od uciech tego świata?



Madeline Stuart, bo o niej mowa, mimo choroby nie zrezygnowała z marzeń. Podobno od dziecka interesowała się tym co jej rówieśniczki i marzyła o zawodzie modelki. Dziewczyna ma obecnie 20 lat i mnóstwo polubień swojego funpage'a na facebook'u. Kiedy sprawa Madeline mocno zainteresowała media, Europa zawrzała z innego, aczkolwiek podobnego powodu.  Mowa tym razem o fińskiej kapeli punkowej, Pertti Kurikan Nimipäivät, której członkowie chorują na zespół Downa i autyzm. Zespół reprezentował Finlandię w konkursie Eurowizji, w 2015r.

Madeline Stuart

I pomimo nadziei, jakie Finowie stawiali wobec tej formacji, muzykom nie udało się zakwalifikować do finału konkursu. Każdy, kto śledzi Eurowizję dostrzegł, że nie jest to już tylko konkurs piosenki, ale aby osiągnąć sukces ważna jest niezwykła prezencja, odmienność i coś, co krótko mówiąc - zwali ludzi z nóg. Takim sposobem trzy lata temu, ze łzami w oczach, zwycięską nagrodę odbierał(a) Conchita Wurst. 

Myślę, że Finlandia zdecydowała się, aby Pertti Kurikan Nimipäivät reprezentowali ich kraj z takich samych powodów. Liczyli, że niepełnosprawność muzyków zagwarantuje im zwycięstwo. Jak widać Europa (a także i Australia), nie połknęły haczyka. Uważam, że wielu ludzi miało takie spostrzeżenia jak te opisane przeze mnie wyżej i dlatego nie oddali swojego głosu na Finów. Jest to oczywiście moja obiektywna opinia, a w napisaniu jej kierowały mną wnioski wysunięte z obserwacji poprzednich konkursów Eurowizji. Kolejna grupa osób to ludzie, którzy uważają, że Finlandia poszła o jeden krok za daleko, i o ile Europa była w stanie przyjąć kobietę z brodą, tak niepełnosprawni artyści są sporym nadużyciem.

W tytule posta przywołałam postać Raymond'a Babbitta, bohatera filmu "Rain Man" z 1988r., w którą wcielił się Dustin Hoffman. Jego gra była tak fenomenalna, że odebrał za nią Oscara i Złoty Glob. Raymond jest chorym na autyzm mężczyzną, który mieszka w ośrodku dla osób z tym zaburzeniem rozwojowym. Pewnego dnia odwiedza go brat (w tej roli Tom Cruise), który po śmierci ojca, z testamentu, dowiaduje się, że ma rodzeństwo. Charlie (Cruise) musi nauczyć się obcować z chorym członkiem rodziny. Jest to przejmujący i dogłębnie rzeczywisty film. Warto go obejrzeć, jeśli jeszcze go nie widzieliście. Rozjaśnia umysł na pewne aspekty życia. 


Bardzo ciężko jest nam przyjąć do świadomości, że osoby niepełnosprawne chcą żyć jak normalni ludzie. Oczywiście nie popadajmy w skrajność, ponieważ to zawsze będą osoby chore, mimo wszystko wymagające specjalnej opieki. Mając styczność z takim rodzajem niepełnosprawności, musimy poznać chorobę danej osoby, wszystkie ograniczenia, ale i jej możliwości. Tak jak i każdy zdrowy śmiertelnik, człowiek niepełnosprawny również jest indywidualnością. Inaczej przeżywa, ma inne zainteresowania, inaczej będzie radził sobie ze swoją ułomnością. Więc jeśli Madeline, mimo choroby, czuje, że chce być modelką, nikt jej do tego nie zmusza oraz sprawia jej to radość, to niech nią będzie. Pozostaje nam tylko podziwiać jej karierę i życzyć samych sukcesów. 




Zdjęcia Grafika: Grafika Google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz